Tysiące ludzi zjechało w miniony weekend pod Lipowiec, by skosztować potraw regionu. Na stołach i w kociołkach królowały ziemniaki po cabańsku. Nie zabrakło też innych specjałów: zalewajki, parzybrody, ćućpajsa babickiego, torfilków z sosem, czy wodzianki. O podniebienia zwiedzających zadbały Panie z Kół Gospodyń Wiejskich. Impreza pod hasłem „Chrzanolandia zaprasza na… Ziemniaczysko pod Lipowcem” tradycyjnie już została zorganizowana przez Lokalną Grupę Działania „Partnerstwo na Jurze” w Nadwiślańskim Parku Etnograficznym w Wygiełzowie.